Cebulka celina
O jak opowieści na Dobry Dzień i Dobranoc
C jak Cebula Celina
Cebula Celina była znana wśród warzyw z tego, że była wyjątkowo przyjacielska. Wszyscy ją bardzo lubili i każdy chciał często ją odwiedzać. Nigdy nie była samotna, cały czas spędzała w towarzystwie innych warzyw. Czy to podczas kąpieli w zupie cebulowej, sosie z cebulą czy w różnego rodzaju zdrowych surówkach ze świeżych i pysznych warzyw. Pewnego popołudnia cebulka Celina postanowiła odwiedzić po kolei wszystkich swoich najlepszych przyjaciół i spędzić z każdym z nich trochę czasu.
W pierwszej kolejności zawitała do swojego przyjaciela Ziemniaka Zenka.
– Cześć Celinko! Cieszę się, że Cię widzę! - zawołał Zenek.
Celina i Zenek długo rozmawiali i wspólnie zrobili leczo z cukinii, cebuli i kabaczka. Czekając, aż pyszne danie będzie gotowe, czytali razem ciekawe historyjki. Celina opowiadała Zenkowi, że widziała na farmie krowę. Krowa była ogromna, w biało czarne łaty i robiła „Muuuuuu!”. Zenek nie mógł się nadziwić – nigdy nie widziałkrowy.
– Kiedyś widziałem żabę! Widziałaś kiedyś żabę, Celinko? Żaba była zielona i śpiewała „Re re, kum kum, re re, kum kum”. – opowiadał Zenek.
Później Celinka poszła w odwiedziny do Pietruszki Patrycji. Patrycja jak zawsze spędzała czas z Natką Natalią.
– Co u Was słychać, moje kochane? - spytała Cebula Celina.
– Czujemy się całkiem dobrze! Jesteśmy właśnie po gorącej kąpieli w rosole z Marchewką Martą i Selerem Staszkiem – odpowiedziały radośnie i zaprosiły Celinkę do środka, na wspólną zabawę.
Wieczorem Celinka udała się na wielkie przyjęcie na straganie, na którym były wszystkie warzywa i owoce. Okazało się, że było to przyjęcie Jabłka Jędrka, który świętował rocznicę poznania swoich przyjaciół.
– Jak miło Cię widzieć Jędrku! – zawołała Celinka, kiedy zobaczyła przyjaciela
– Jak się czujesz? Wyglądasz bardzo soczyście! – zapytała, bo zauważyła, że Jabłko rumieni się bardziej niż zwykle.
Cebulka Celina z zaciekawieniem wpatrywała się w przyjaciela, po czym zapytała:
– Kto jest wybranką Twojego serca, Jędrku?
– Wisienka Wanda. Dzisiaj ma urodziny i chciałem jej wręczyć prezent – własnoręcznie upieczoną szarlotkę! Tylko trochę się wstydzę - odpowiedziało Jabłko.
Cebula Celina uśmiechnęła się szeroko.
– Nie ma czego się wstydzić! To moja dobra koleżanka i na pewno będzie bardzo ucieszona z prezentu – powiedziała, ciągnąc Jędrka za rękaw – Chodźmy się przywitać i złożyć urodzinowe życzenia!
Celinka miała rację. Wanda bardzo ucieszyła się z prezentu. Okazało się, że sama również przygotowała upominek dla Jędrka. Z okazji rocznicy ich znajomości wręczyła mu wiśniowe babeczki.
Razem z Celinką i resztą przyjaciół bawili się cały wieczór i tańczyli przy świetle księżyca! Było nawet trochę romantycznie… Kiedy czas na zabawę dobiegł końca, Celinka pożegnała się ze wszystkimi i udała się na swoją grządkę. Następny dzień miał przynieść kolejne przygody. Jakie? Tego dowiecie się w następnej opowieści…