Karmię piersią i niestety moja córeczka ma skazę białkową. Jak powinna wyglądać moja dieta?

Jeżeli Pani córeczka ma skazę białkową, powinna Pani wyeliminować ze swojej diety mleko i jego przetwory, czyli jogurty, maślanki, kefiry, biały i żółty ser, masło. Powinna Pani uważać na inne silne alergeny takie jak: białko jaja kurzego, mięso czerwone, ryby, czekolada, orzechy, miód, pomidory, cytrusy, truskawki, warzywa wzdymające: kalafior, kapusta, cebula, czosnek. Pani jadłospis powinien obfitować w mięso drobiowe, królicze, żółtko jaja kurzego, produkty zbożowe (ryż, kasze, makaron, pieczywo ciemne), ziemniaki, warzywa, owoce. Te produkty są źródłem białka i żelaza. Może Pani pić herbatę zieloną, lekką czarną, soki, miętę i inne herbatki dla kobiet karmiących i oczywiście wodę mineralną (tu polecałabym te o wyższej zawartości wapnia). Proponuje unikać potraw smażonych, tłustych, słonych i ciężkostrawnych. Proponuje również skontaktować się z lekarzem i dopytać, czy będzie potrzebna suplementacja wapnia, aby nie doszło do niedoboru tego składnika w Pani organizmie. Sporo wapnia znajduje się w sardynkach, migdałach, natce pietruszki, szpinaku, brokułach.